Wirtualna Izba Regionalna Gminy Książ Wielkopolski
Stach Wichura. Powieść historyczna z r. 1848

Źródło: Śremski Notatnik Historyczny nr 5
Autor: Katarzyna Gwincinska
Datowanie: 2010 r.
Miejsce: Książ [ob. Książ Wielkopolski]

Stach Wichura
legendarny bohater bitwy o Książ Wielkopolski – obóz wojsk polskich w kwietniu 1848 roku, tytuÅ‚owa postać powieÅ›ci historycznej Macieja R. WierzbiÅ„skiego, napisanej okoÅ‚o roku 1920, patron jednej z głównych ulic miasta Książ.

Ulica
Jak Książ Książem, w ponad 700-letniej historii miejsca, a 600-letniej historii miasta, żadne zdarzenie nie miaÅ‚o tak wielkiego znaczenia jak krwawa i tragiczna bitwa w kwietniu 1848 roku. Pamięć o bitwie jest żywa i obecna na co dzieÅ„ w mieÅ›cie. SÄ… tu dwa kopce mogiÅ‚ powstaÅ„ców polskich i pomnik z 1948 roku otoczone parkiem – miejsce niedzielnych spacerów, jest przedwojenna tablica ku czci bohaterskich obroÅ„ców na narożnym budynku rynku, jest na cmentarzu miejskim obelisk polegÅ‚ych w bitwie żoÅ‚nierzy pruskich, przy którym zawsze ktoÅ› postawi znicz.
I sÄ… wreszcie nazwy ulic i placów: rynek to Plac Kosynierów, do rynku dochodzi ulica majora Floriana DÄ…browskiego, jest ulica Wiosny Ludów i – jedna z trzech głównych arterii – ulica Stacha Wichury.

Bitwa
miała miejsce w sobotę 29 kwietnia 1848 roku, w czasie Wiosny Ludów - Powstania Poznańskiego. Wojska pruskie pod przywództwem pułkownika Henryka Brandta napadły na obóz wojsk polskich w Książu, dowodzony przez majora Floriana Dąbrowskiego. Obrońcy po kilkugodzinnej ciężkiej walce skapitulowali pod naporem wielokrotnie liczniejszych pruskich zastępów. Żołnierze pruscy po wtargnięciu do miasta dokonali haniebnej rzezi jeńców, rannych i ludności cywilnej. Major Dąbrowski, sam biorąc udział w zaciekłej obronie miasta, zmarł z odniesionych ran 2 maja w Śremie. Książ spalono.
Obozu Książ bronili: polska jazda, strzelcy, artylerzyÅ›ci i kosynierzy – chÅ‚opi uzbrojeni w kosy i w nienawiść do zaborcy pruskiego za doznane krzywdy i upokorzenia.

Stach Wichura
byÅ‚ chÅ‚opskim synem, lecz o nietypowym życiorysie. UrodziÅ‚ siÄ™ "pod strzechÄ…" w Opoce pod Obornikami. DziÄ™ki chÅ‚opiÄ™cej przyjaźni z synem pobliskiego dziedzica – RafaÅ‚em WÄ™gierskim, skoÅ„czyÅ‚ gimnazjum Sanctam Mariam Magdalenam w Poznaniu. ByÅ‚ pracowity i rozumny, wiÄ™c sprawdzaÅ‚ siÄ™ doskonale jako zarzÄ…dca majÄ…tków i sporo grosza uskÅ‚adaÅ‚. Stać go byÅ‚o na podróże, "paÅ„ski strój", a nawet na zakup dwóch najnowoczeÅ›niejszych karabinów w Berlinie. ZnaÅ‚ swoje miejsce w spoÅ‚ecznym szeregu, jednak dziÄ™ki przyjaźni z mÅ‚odym WÄ™gierskim i otrzaskaniu wÅ›ród kolegów z gimnazjum, stawaÅ‚ do rozmowy z każdym: nie deprymowali go ani szlachetnie urodzeni pracodawcy, ani wÅ›ciekÅ‚y landrat, ani oficerowie w sztabie wojsk polskich.
Nie jest jasne skąd jego umiejętności strzeleckie i gdzie je wyćwiczył. Fakt, że był strzelcem wyborowym i dokonywał w tej sztuce cudów szybkości i celności. Żywił przy tym zapiekłą nienawiść do pruskiego aparatu ucisku, co razem czyniło zeń idealnego bojownika o sprawę polską.
W 1845 roku przystąpił do spisku, którego celem była organizacja powstania zbrojnego przeciwko Prusom w Wielkim Księstwie Poznańskim. Spisek został wykryty i w lutym 1846 roku nastąpiła seria aresztowań. Przywódcy spisku i wielu szeregowych konspiratorów osadzeni zostali w berlińskim więzieniu w Moabicie. Wichura, również aresztowany, szczęśliwie uciekł z konwoju, w czym dopomógł Rafał Węgierski, i na dwa lata przeniósł się pod Kalisz, już w granicach Kongresówki. Rafał Węgierski został pojmany i trafił do Moabitu.

Wiosna idzie… Wiosna Ludów
1 lutego 1848 Stach Wichura potajemnie przekracza granice Wielkopolski, by zorganizować odbicie z Moabitu przyjaciela swego Rafała. Przybywa do Berlina w marcu, w momencie największej zawieruchy rewolucyjnej. Lud Berlina upojony pierwszymi zwycięstwami, usposobiony fraternistycznie wypuszcza spiskowców polskich z więzienia Moabit i wymusza na swoim monarsze obietnicę autonomii polskiej dla Księstwa Poznańskiego. Oswobodzeni skazańcy, na czele z Mierosławskim i Libeltem, wracają triumfalnie do Poznania, gdzie trwa "festiwal polski". Wkrótce okazuje się, że Prusy wymuszonych obietnic nie spełnią i dążą prowokacyjnie do konfrontacji z wojskiem polskim, które na wieść o wolności natychmiast zaczęto organizować.
Stach Wichura ma swój osobisty cel i raczej szuka okazji do walki niż oczekuje ugody z zaborcą. Spoliczkowany podczas aresztowania przez wściekłego landrata, nosi w sobie piętno hańby pruskiej zniewagi, na którą odpowiedział przysięgą zabicia stu żołnierzy wroga. Na osobiste zaproszenie majora Floriana Dąbrowskiego przybywa do obozu Książ. Major, w uznaniu zasług Stacha, który po drodze do obozu odbył już kilka potyczek i położył ze swej strzelby dziesiątki żołnierzy pruskich, pasuje go na oficera. Podporucznik Wichura heroicznie i z nadludzką odwagą walczy do samego końca, siejąc popłoch w pruskich szeregach i zbierając bogate krwawe żniwo. Ginie, broniąc obozu do końca.

Pisarz
Stach Wichura jest postaciÄ… fikcyjnÄ…, jest wyobrażeniem pisarza – Macieja WierzbiÅ„skiego o idealnym chÅ‚opskim bojowniku sprawy polskiej, marzeniem wrÄ™cz. Pisarz odbiera Wichurze chÅ‚opski pragmatyzm i czyni zeÅ„ niemal romantycznego bohatera, który porzuca bezpiecznÄ… przystaÅ„ i wizjÄ™ dobrej, zamożnej przyszÅ‚oÅ›ci z kochajÄ…cÄ… kobietÄ… u boku, by iść na Å›mierć za ojczyznÄ™. Zostawia mu jedynie "chÅ‚opski rozum" w trzeźwej ocenie sytuacji politycznej i militarnej. Ten przedziwny kompilat zamienia Stacha w maszynÄ™ do zabijania i prawdopodobnie daje upust furii Macieja WierzbiÅ„skiego, przeÅ›ladowanego przez wÅ‚adze pruskie polskiego dziennikarza, który w wolnej Polsce 1920 roku mógÅ‚ przemówić peÅ‚nym i donoÅ›nym gÅ‚osem w swoim Poznaniu.
(...)
Choć powieść dotyczy wydarzeÅ„ z 1848 roku, bardzo czytelny jest w niej zachwyt pisarza innym, wczeÅ›niejszym wydarzeniem – bitwÄ… pod RacÅ‚awicami i jej wielkim bohaterem Bartoszem GÅ‚owackim. ObroÅ„cy Książa w powieÅ›ci znajdujÄ… siÅ‚Ä™ w narodowych symbolach. Po odÅ›piewaniu mazurka DÄ…browskiego "Cudowna iskra zapaÅ‚u zelektryzowaÅ‚a strzelców, zagraÅ‚a w sercach jakaÅ› muzyka triumfalnÄ… nutÄ…, a Å›wietna ekstaza opromieniÅ‚a wszystkich, gdy WÄ™gierski spozierajÄ…c na wysÅ‚oneczniony w tej chwili obraz, krzyknÄ…Å‚ jakby na wiwat: - SÅ‚oÅ„ce racÅ‚awickie!... Byliby dali posiekać siÄ™ w kawaÅ‚y, byle w sÅ‚oÅ„cu racÅ‚awickim...".
Stach to nie Bartosz, to Bartosz wyidealizowany i bardziej współczesny, ale szlachectwo za dzielność w boju podobnie jak tamten otrzymaÅ‚. Nobilitacja Wichury nastÄ…piÅ‚a w momencie nadania mu oficerskich szlifów, Bartosza – jak chce Wojciech Skuza, z nadaniem nazwiska przez Tadeusza KoÅ›ciuszkÄ™: "Bartoszowi rzekÅ‚ naczelnik, że jest chÅ‚opem chwackim – chÅ‚opem tobie wiÄ™cej nie być! – wiÄ™c zwÄ™ ciÄ™ GÅ‚owackim." (Wojciech Skuza, Rzecz o Wojciechu Bartosie GÅ‚owackim, 1933). IdÄ…c dalej tropem fascynacji pisarza, odnajdujemy innÄ… postać: Stach Åšwistacki – drugi bohater bitwy pod RacÅ‚awicami, zdobywca drugiego rosyjskiego dziaÅ‚a, towarzysz Bartosza GÅ‚owackiego w boju. Czyżby… to nazwisko… Pozwólmy sobie na przypuszczenie, że tak wÅ‚aÅ›nie!, że stÄ…d Stach Wichura. Ale na pochodzeniu nazwiska bohatera musimy skoÅ„czyć, bowiem Stach Åšwistacki "do panteonu narodowego zupeÅ‚nie siÄ™ nie nadawaÅ‚. Wkrótce po bitwie nadwyrężyÅ‚ swojÄ… reputacjÄ™ w warszawskich szynkach, których byÅ‚ staÅ‚ym bywalcem. ZginÄ…Å‚ w knajpie, ale we WÅ‚oszech, gdzie byÅ‚ żoÅ‚nierzem Legionów Polskich" (cytat z artykuÅ‚u w gazecie Wprost).

Co jeszcze możemy wnioskować na podstawie powieÅ›ci? Cóż, jeÅ›li nawet Maciej R. WierzbiÅ„ski do Nobla pretendować by nie mógÅ‚, jego pisarstwo tutaj ujawnione jest sprawne, wartkie i rzetelne. Na pewno, przystÄ™pujÄ…c do pisania, przeprowadziÅ‚ – jak byÅ›my to dzisiaj powiedzieli – doskonaÅ‚y researching. OparÅ‚ siÄ™ na pamiÄ™tnikach Ludwika MierosÅ‚awskiego, JÄ™drzeja Moraczewskiego i Józefa Bonawentury GarczyÅ„skiego. Z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… czytaÅ‚ "Wspomnienia uÅ‚ana spod Książa" – broszurkÄ™ spisanÄ… przez szeregowego uczestnika bitwy. KorzystaÅ‚ też z gazet codziennych i broszur agitujÄ…cych chÅ‚opów do uczestnictwa w zbrojnym zrywie, jak "Boże sÅ‚owa do ludu polskiego" W. Heltmana i L. Zienkiewicza. Innych źródeÅ‚ nie dociekliÅ›my, lecz już na tej podstawie widać, że pisarz staraÅ‚ siÄ™ powÅ›ciÄ…gnąć wyobraźniÄ™ i zadbaÅ‚ przede wszystkim o wiarygodność faktów.
Choć nienaganny historycznie, WierzbiÅ„ski wykazaÅ‚ pewnÄ… niefrasobliwość geograficznÄ…. WiÄ™zieÅ„ – żoÅ‚nierz napoleoÅ„ski, osadzony w hiszpaÅ„skim wiÄ™zieniu na skalistej wyspie Cabrera (Baleary, Morze Åšródziemne), ucieka na pontonie i dostaje siÄ™… do Szkocji. Nie zgadniemy "co autor miaÅ‚ na myÅ›li". Być może powieliÅ‚ bÅ‚Ä…d z czyichÅ› pamiÄ™tników, do których jeszcze nie dotarliÅ›my. Ta pomyÅ‚ka jednak sprawia, że zza narratora-pisarza na moment wyÅ‚ania siÄ™ czÅ‚owiek, a czytelnik, przytÅ‚oczony dramatem polskich losów, może przez chwilÄ™ uÅ›miechnąć siÄ™ i odetchnąć.

Powieść
jest dynamiczna, pełna akcji, w wielu momentach tragiczna, w fantazji sienkiewiczowska, w konstrukcji poprawna. Nieco kwiecisty i archaiczny język nie razi, a wielokrotnie wzmacnia nastrój chwili. Czytelnik daje się ponieść uczuciom bohaterów. Szczególna jest scena pożegnania Wichury z matką, ich ostatniego widzenia, z czego obydwoje doskonale zdają sobie sprawę. Tam nie ma słów, bo między nimi nigdy nie było słów, a jest więź mocna i smutek, i rozpacz.
Zadziwiające też jest wprowadzenie i poprowadzenie postaci majora Dobrzyckiego. To starzec, nie z racji wieku, a dramatycznych losów żołnierza napoleońskiego, powstańca listopadowego i więźnia twierdzy w Zamościu, schorowany, trawiony malaryczną gorączką, z wiecznie otwierającymi się ranami ze starych bojów. Ten starzec, śniący wciąż o potędze i uznaniu swych zasług, staje na czele oddziału kosynierów i ginie od kuli wyborowego pruskiego strzelca, nie posmakowawszy nawet w ostatniej walce krwi wroga. To major Mikołaj Dobrzycki, prawdziwy i prawdziwie jego losy Wierzbiński opisał. Z konstrukcji powieści wynika, że pisarz nie musiał lecz chciał. Do tego stopnia, że pozwolił sobie na nadużycie z przesunięciem rzeczywistej daty śmierci majora (5 maja 1848), tak by wszystkie wątki powieści zamknęły się w Książu 29 kwietnia, tak by Stach Wichura, znający Dobrzyckiego osobiście, będąc świadkiem jego śmierci, zdążył poprzysiąc zemstę i drugą setkę głów pruskich w zapłacie.

Nic tak źle nie wróży powieÅ›ci jak zaangażowany emocjonalnie pisarz. Na pierwszy rzut oka wydaje siÄ™ to być czarno-biaÅ‚a opowieść o dobrych szlachetnych Polakach i wÅ›ciekÅ‚ych niehonorowych Prusakach, ze zdradzieckimi podżegaczami w tle – w tej roli Å»ydzi. A jednak udaje siÄ™ pisarzowi wprowadzić walor. Polacy sÄ… podzieleni w poglÄ…dach na sytuacjÄ™ w KsiÄ™stwie i sposoby jej rozwiÄ…zania, różne też majÄ… opinie na temat prowadzenia walki. PrzybywajÄ…cych do Poznania moabitczyków witajÄ… na drodze tÅ‚umy, a wÅ›ród nich wszystek lud bamberski, który ongi przywÄ™drowaÅ‚ z Bawarii, osiadÅ‚ na tej ziemi i przywiÄ…zaÅ‚ siÄ™ do niej serdecznie. PuÅ‚kownik Brandt – dowódca wrogiego wojska – okazuje siÄ™ być serdecznym przyjacielem majora Dobrzyckiego i oferuje mu u siebie goÅ›cinÄ™, której major konsekwentnie odmawia. Zdrajcami w Książu sÄ…: kowal Weiss, ale i bracia Klutowscy, o jakże polskim nazwisku. W opiece nad rannymi w ksiÄ…skim lazarecie udziela siÄ™ żydowski lekarz.
Powikłana i zawiła jest historia Wielkopolski, zwłaszcza w kontekście trzech żyjących obok siebie narodowości. Faktem jest, że pruska władza nie zapisała się tu zgłoskami chwalebnymi. Dzisiaj granice się zacierają, pokojowe współistnienie nastało i być może nie należy "jątrzyć" rozpowszechnianiem opowieści o Stachu Wichurze. Z drugiej jednak strony to są właśnie nasze dzieje, skomplikowane dzieje tej ziemi i chcemy ich uczyć kolejne pokolenia.
Z historii naszej nasza tożsamość.

Książka o Książu
Czy ta powieść ma dzisiaj jakąś wartość? Być może dla tak zwanego szerokiego ogółu nie. Nie jest to ani literatura najwyższych lotów, ani szczególnie znane w Polsce powstanie, ani żaden ze Stacha Wichury Kmicic.
A jednak lokalnie ta książka jest ważna. Dla Książa Wielkopolskiego i jego okolic szczególnie. Maciej WierzbiÅ„ski napisaÅ‚ o tej senliwej mieÅ›cinie, ni wszerz ni wzwyż murami nie strzelajÄ…cej i to napisaÅ‚ pochlebnie. WybraÅ‚ wÅ‚aÅ›nie bitwÄ™ w Książu, a nie w MiÅ‚osÅ‚awiu czy SokoÅ‚owie na kulminacjÄ™ swej powieÅ›ci historycznej z 1848 roku. DaÅ‚ miastu bohatera zrodzonego z Wiosny Ludów, nowego i nie tak oczywistego jak dzielni napoleoÅ„scy oficerowie, uczestniczÄ…cy w kolejnych narodowych zrywach. Miasto, najprawdopodobniej w latach dwudziestych XX wieku, zrewanżowaÅ‚o siÄ™ nadaniem ulicy imienia Stacha Wichury. Fakt ten, jak i powieść poszÅ‚y w zapomnienie. W Książu maÅ‚o kto wie kim byÅ‚ Stach. Bywa, że tabliczka z nazwÄ… ulicy oznajmia: "ul. Wichury", co bardziej kojarzy siÄ™ z silnym wiatrem niż z bohaterskim – z chÅ‚opa – oficerem.
Powieść "Stach Wichura" należy dzisiaj traktować w kategorii „mÅ‚odzieżowa”. Doskonale nadaje siÄ™ do pierwszego kontaktu mÅ‚odych książan z historiÄ… swojego miasta. Jest tak przesycona postaciami historycznymi i faktami, że stanowi bardzo dobry punkt wyjÅ›cia do dalszych, już nie beletrystycznych dociekaÅ„. Jest też na tyle barwna, że cytowanie jej w różnych formach przy okazji obchodów kolejnych rocznic bitwy, mogÅ‚o by nadać rutynowym uroczystoÅ›ciom mÅ‚odzieÅ„czych rumieÅ„ców. A gdyby tak jeszcze, wyczekawszy okazji, nadać jakiejÅ› nowej ulicy Książa imiÄ™ Macieja WierzbiÅ„skiego? Ci, którzy poznajÄ… jego powieść na nowo, z pewnoÅ›ciÄ… siÄ™ temu nie sprzeciwiÄ….

Maciej R. Wierzbiński "Stach Wichura. Powieść historyczna z r. 1848"
Na zdjęciu pisarz.

Warning: mysqli_fetch_array() expects parameter 1 to be mysqli_result, bool given in /pages/funkcje.php on line 383

Warning: mysqli_fetch_array() expects parameter 1 to be mysqli_result, bool given in /pages/funkcje.php on line 383
Sygnatura: AR-00006
Fot. NAC
Jeśli możesz uzupełnić opis tego obiektu, napisz do nas: wir.ksiazwlkp[@]gmail.com. Użyj sygnatury obiektu (dwie linie wyżej).
Obiekty powiÄ…zane.


2012-2024 © Stowarzyszenie Nasza Gmina. All Rights Reserved
Zdjęcia i ryciny | Dokumenty | Mapy i herby | Dawna prasa | Ludzie | Legendy i mity | Przedmioty | Artykuły | Bibliografia | Kolekcje

gir@ffe