Katalogi: |
Zdjęcia i ryciny |
Dokumenty |
Mapy i herby |
Dawna prasa |
Ludzie |
Legendy i mity |
Przedmioty |
Artykuły |
Bibliografia |
Szukaj według: |
Okresy |
Miejscowości |
Tematy |
Indeks osób |
Projekt WIR: |
O projekcie |
Redakcja |
Książ. O tym jak zdroik wykopano Źródło: Zbiory Tomasza Jankowskiego Autor: Krzysztof Jankowski Miejsce: Książ [ob. Książ Wielkopolski] Działo się to pod koniec XVIII wieku. W pobliżu miasta działały wtedy dwa młyny wodne. Majstrami kunsztu młynarskiego byli w nich Gucz i Wegner. Z zapisów w księgach wiadomo, iż toczyli oni między sobą spory o puszczanie i zatrzymywanie wody, gdyż oba młyny zasilane były z rowu Ksiąskiego oraz systemu połączonych z nim stawów. Pozostałości owej instalacji zaobserwować można do dziś, wjeżdżając do miasta od strony południowej. Po kolejnej zwadzie pan Gucz postanowił, iż wszelkimi dostępnymi sobie środkami musi znaleźć dla swego młyna nową lokalizację. Pomysł ten okazał się jednak prawie niemożliwy do zrealizowania, gdyż jak i dziś można to zaobserwować, w pobliżu Książa poza wspomnianym rowem brak innych naturalnych cieków wodnych. Z pomocą Guczowi przyszli znajomi, którzy polecili mu, aby skontaktował się ze Zdzisławem z Żerkowa, najlepszym na kilka okolicznych powiatów różdżkarzem. Współpraca obu panów zaowocowałabym, że przed 1774 rokiem czynny był już młyn wodny przy zdrojku, idąc drogą z Książa ku Gogolewu, przy samej granicy miasta. To, co wówczas znane było jako świeżo odkryty i wykopany zdroik, do czasów obecnych, po wielu zaniedbaniach, przetrwało jako malutki strumyk, płynący przy północnej granicy miasta. Ważniejsze jest jednak to, że ze znalezionego wtedy źródła obecnie korzystają miejskie wodociągi. Krzysztof Jankowski, wówczas 24-letni student Politechniki Poznańskiej, swoim zbiorem legend wygrał konkurs ogłoszony w 2005 roku przez Centrum Kultury w Książu Wlkp. Jego prace zostały opublikowane w gazecie lokalnej "Tydzień Ziemi Śremskiej". | [«] [»] |
Sygnatura: LM-00004 Fot. Zasoby własne | Autor: WIR |